Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

O spotkaniu z Pasatem, czyli dlaczego “muszę” zabija “chcę”

Dla Ewy Murach, facylitatorki programów rozwojowych z końmi, właścicielki Siedliska Niebieski Szczur i jej cudownych koni z podziękowaniem za tworzenie przestrzeni, w której dzieją się cuda.   Tego lata dane mi było trochę popracować z przepięknym gniadym koniem, Pasatem. Po raz pierwszy miałam możliwość spróbować także pracy z ziemi.  W przeciwieństwie do innych koni Pasat zachowywał się na zasadzie: zrobię, co mi każe i da mi spokój. Trudno było wykrzesać jakąś energię, nie był też skory do robienia czegoś nowego, jakby nie wiedział, o co mi chodzi i po co to wszystko.  Okazało się, że Pasat przez 15 lat był intensywnie trenowany ujeżdżeniowo. Co prawda od roku przebywał już w wolnym stadzie, ale rok nie wystarczył, żeby coś zmienić. Ewa, właścicielka stada, u której obecnie przebywa Pasat, powiedziała, że ma zamknięte serce. Odtwarzał tylko to, czego go nauczono.  Pomyślałam o wielu moich uczniach. Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czemu tak trudno zaangażować ich do czegokolwiek n

Najnowsze posty

"Więź jest silniejsza niż kontrola"